Forum Free for all Strona Główna Free for all
Postrzegaj rzeczy takimi jakie są naprawdę, a nie takimi, jakie życzyłbyś sobie żeby były.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

WOW: Śmierć z wyczerpania

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Free for all Strona Główna -> Gry Blizzarda
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JohnnyBee
RPGame Master



Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Lost World of Atlantis

PostWysłany: Śro 10:47, 09 Lis 2005    Temat postu: WOW: Śmierć z wyczerpania

Powiało zgrozą...
Właśnie przeczytałem artykuł w gazecie - zanotowano przypadki śmierci z wycieńczenia podczas nałogowego grania w WOW.
Dobrze, że na razie tylko w Azji, bo wiadomo, tam dzieci od małego są przyspawane do konsoli/kompa, ale to jednak daje do myślenia.
Czy dzisiejsza młodzież może aż w takim stopniu uzależnić się od virtualnych rozrywek?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luke76
Sentinel Priest



Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Langley, VA

PostWysłany: Śro 13:52, 09 Lis 2005    Temat postu:

Jest to rzeczywiście możliwe. Podam przykład mojego kolegi: jakiś rok temu kupił kompa. I od tamtego czasu wiele rzeczy mu po prostu lotto, w nauce się opuścić, o kontaktowaniu z realnym światem już nie wspomne. Trzeba znać tu umiar, bo inaczej to śmierć może rzeczywiście nas dopaść przy komputerze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BearClaw
Generał



Dołączył: 05 Wrz 2005
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Z Bractwa Stali
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:05, 09 Lis 2005    Temat postu:

Mi sie osobiscie WoW znudzil po dwoch tygodniach grania.. I znam wiele wiecej takich przyapadkow.. coz.. Widac niektorzy nie maja umiaru i nie potrafia odroznic waznych i naprawde przyjemnych rzeczy.. Ludzka glupota zawsze wygrywa z czlowiekiem.. Confused

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Slayer Roland
Shaman



Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Leszno

PostWysłany: Śro 20:53, 09 Lis 2005    Temat postu:

Święta prawda. A czytaliście jakiś czas temu o śmierci niemowlęcia, bo rodzice wyszli do kafejki pograć w WoWa... no i się granie przedłużyło, a dziecko kopnęło w kalendarz, chyba czymś się zaksztusił bachor jeden... dokładnie nie pamiętam. Oczywiście gdzie? W Azji. Laughing
Mi się osobiście komp znudził, teraz jedynie przechodzę nudne Crpgi i uczę się grać z Guitar Pro Very Happy No i wchodzę na forum Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ferie
Siepacz



Dołączył: 22 Paź 2005
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/10
Skąd: Kielce

PostWysłany: Czw 7:12, 10 Lis 2005    Temat postu:

Tak ja się uzależniłem od w3 w pierwszej klasie gimnazjum i zamiast mieć średnią podobną do tej co na koniec 6 klasy 5.0 to miałem ledwo 3,7 wiec skutki są bardzo złe bo i w tym roku idzie mi do dupy więc chyba kończe z w3 kolega skończył i za cytujte "poprawiłem oceny w szkole, starsi sie nie burza i jestem normalnym człowiekiem uwolnionym od nałogu"

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
koolgrim
Siepacz



Dołączył: 10 Paź 2005
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Pojebanice

PostWysłany: Sob 11:55, 12 Lis 2005    Temat postu:

Przez mój nałóg grania bym o mało, co nie zdał do 2 klasy liceum, ale udało się Very Happy. Trzeba mieć umiar z grami i innymi rozrywkami no nie BearClaw??? Cool Pozdro.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kui
Administrator



Dołączył: 05 Wrz 2005
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Pabianice

PostWysłany: Sob 12:59, 12 Lis 2005    Temat postu:

mój rekord to 32 godziny grania, oczywiście z przerwą na WC tylko bo jedzeinie było przy kompie cały czas. ^^

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
koolgrim
Siepacz



Dołączył: 10 Paź 2005
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Pojebanice

PostWysłany: Sob 13:11, 12 Lis 2005    Temat postu:

Mój rekord to 30 godzin - krótko bo musiałem jechać do miasta. Następnie miałem urodziny chrzestnej na którch zasnąłem i się ze mnie smiali. Smile Pozdro.
P.S Pewnie grałbym dłużej bo nawet nieźle mi szło, ale zakupy były ważniejsze Cool .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kui
Administrator



Dołączył: 05 Wrz 2005
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Pabianice

PostWysłany: Sob 16:18, 12 Lis 2005    Temat postu:

ja już słyszalem o takich przypadkach. raz że koleś zabił matke bo nie dała mu grać w Wowa a innym razem koleś zabił kogoś z elektrowni jak mu wyłączyli prąd podczas zabijania jakiegoś Master Creepa. niezłe lole nie? w Polsce też są podobni. w poprzednią środę był na polsacie program o takcih jak ja. ,,Progamerach" co spędzają masę czasu przed kompem z możliwością zarobienia kasy. niestety pani psyholog któa tam była była jakaś kiczowata bo nie wierzyła że z tego można się utrzymać a w szwecji, Koreii, USA ,,Progamerzy" budują sobie domy za wygrane z turniejów i nie pracują ani nie uczą się bo po co jak w ciągu miesiąca wygrywają ok 3-4 turniejów na łącznoą sumę ok 40 tys. $$

Więc nasuwa się pytanie.
CZy warto spędzać masę godzin nad nauką w szkole itd.?
czy nie lepiej potrenować w jakaś nową gre i zaistneć w niej od samego początku i wygrać pieniądze na dalsze życie??

ja wybrałem opcje 2 jednak nadal się uczę ale na innych zasadach. BearClaw czy Noahahn mogą to potwierdzić .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luke76
Sentinel Priest



Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Langley, VA

PostWysłany: Sob 17:18, 12 Lis 2005    Temat postu:

Dla mnie organizatorzy wszelkich turniejów, na których zarabiają gracze, nie pomyśleli o tej złej stronie. NArzeka się później na niewykształconych. I co? Jaki wniosek? Rozrywka stała się formą zarobku, a nie czystą przyjemnością. Stres i forsa robi z ludźmi swoje. Pieniądze te równie dobrze mogłyby pójść na stypendia i dofinansowania dla biedniejszych uczniów. Oczywiste jest, że to nie takie łatwe, no ale czy nie lepiej pomóc niż rozpieszczać opłacaną rozrywką?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
koolgrim
Siepacz



Dołączył: 10 Paź 2005
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Pojebanice

PostWysłany: Sob 17:22, 12 Lis 2005    Temat postu:

Znam kolesia co z diablo sie utrzymuje tzn zbiera rzeczy runy itp i sprzedaje je na allegro - ma on 24 lata. Zwłaszcza po resecie mówił że bardzo dużo zarobił kasy. Kui masz racje - programerzy mogą sie utrzymać z programowania i z turnieji. Pozdro

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kui
Administrator



Dołączył: 05 Wrz 2005
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Pabianice

PostWysłany: Sob 17:59, 12 Lis 2005    Temat postu:

Luke Progamer może i nie wykształcone ale gwarantuje ci że to bardzo mądra osoba. bo pomysl sam. jakiś głupek opracuje ci jakieś zajebiste strategie i zajebiście mądrze będzie myślał podczas walki np. w sc czy w3? jak zagrać aby wygrać nie majać większej armi od wroga?, ja znam dużo takich ludzi co się nie ucza i nie pracują bo po co jak mają stałą pensje od sponsora 1200 zł na miesiąć na rękę a do tego dochodzą wyjazdy za free na turnieje gdzie wygrywają np komputer za 3 tys. zł i go sprzedadza i mają następną kasę, potem dzwoni do niego pani z gazety np. wprots i robi z nim wywiad za 500 zł.
A koleś jest zajebiście mądry bo głupi by przyglądał się bezczynnie w monitor jak przegrywa. a mądry opracowuje różne strategie, zagrania, moduły, wszytsko szuka nowych trików a także bugów w grze. a głupi bez wykształcenia człowiek gwarantuje ci że nie zaszedłbby tak daleko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kui
Administrator



Dołączył: 05 Wrz 2005
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Pabianice

PostWysłany: Sob 18:08, 12 Lis 2005    Temat postu:

Luke ej. LOL rośmieszasz mnie. rok temu zorganizowałem turniej w Pabianicach solo Warcraft 3. przyjechali gracze z Warszawy, Krakowa i innych miast. 2 nawet z gadńska.
Turniej był dla wszytskich zjawiło się ok 40 ludzi zczego grało 32. 8 było gapiów lub graczy którzy nie chcieli grać bo widzieli że turniej jest obstawiony 3 najlepszymi graczami z polski. Jeden znich ok 2 miesięcy temu dostał od Logitecha za reklame 1 tys zł + sprzęt wartości 700 zł. Ale mniejsza z tym. A to czy gracz si uczy czy nie to nie już sprawa organizatowra. mojim zadaniem było przyszykować kawairenke, rozreklamować turniej,. załątwić sponsorów. itd. Luke a co do biedniejszych ludzi/uczniów. jeden z graczy W3 miał przejebane życie, rodzice go bili jak był mały, potem jego stara się spaliła jak była pijana, ojciec dalej pił i bił gracza. on szukając spokoju uciekał do kawiarenki. kase wyżebrał na parkingu supermarteku i miał na 2,3 godizny gry. nauczył się grać w W3. potem gfrał grał i chciał cos osiągnać pomimo wykształcenia Podst. był w top-20 graczy w europie. wygrał w Polsce największe turnieje, miał wyjazdy do Korei, USA, Paryzu wszytsko za darmo. Pozyskał sponsora. wyprowadził się od starego z młodszym bratem i mieszka sam i utrzymuje się z gry w W3. smutna historia ale prawdziwa. ja kolesia podziewiam gadalem z nim nie raz i wiem ze koles pomimo wyksztalecenia podst. jest madry. Teraz konczy sluzbe w wojsku bo nie pracowal i nie uczyl sie. jak wroci z wojska znowu zacznie napewno grac w W3. i kolejny raz pokaze ze jest najlepszy w Polsce. i jedenym z najlepszych na swiecie. 2 late temu byl w top-32 na siwecie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luke76
Sentinel Priest



Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Langley, VA

PostWysłany: Sob 19:07, 12 Lis 2005    Temat postu:

No wiesz, tu masz rację. Rzeczywiście niektórzy uciekają w ten sposób od rzeczywistości i chcą trochę na siebie zarobić, bo to też ważne. ALe trzeba pamiętać, żę niemal wszystko ma i dobre i złe strony. Ja nie przekreślam totalnie grania za forsę, ale to nie powinien być jedyny sposób na życie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BearClaw
Generał



Dołączył: 05 Wrz 2005
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Z Bractwa Stali
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:50, 12 Lis 2005    Temat postu:

Jesli chodzi o moje zdanie na ten temat (a wlasnie odnoszac sie do wczesniejszej wypowiedzi Kui'a to potwierdzam, ze tak zarabia na szkole itd..), to jest to styl zycia, ktory przynosi zyski, jednak nalezy pamietac, iz jesli chce sie miec z tego kase nalezy caly czas byc naprawde DOBRYM GRACZEM - a to zawsze sie moze zmienic...To tak jak olimpiada, tylko ze bardziej ryzkowna oraz bardziej niepewna... W kazdym razie mozna na tym dorobic, ale to nie gwarntuje przyszlosci... I nalezy liczyc sie z tym, iz nie zawsze bedzie z tego kasa, a emeryturki raczej tez sie nie wypracuje... A dorobic sobie mozna pewnie - wygrywajac w kilku konkursach mozna sobie zapewnic byt na kilka dobrych lat - jednak nalezy sobie odpowiedziec na pytanie czy warto tyle siedziec przed kompem, jak mozna robic 1000 innych rzeczy, ktore rowniez moga przyniesc satysfakcje, nowe znajmosci czy po prostu rozwiajac sie w kilku kierunkach??? Nalezy pamietac, iz doba ma TYLKO 24 godziny i czas szybko leci... Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Slayer Roland
Shaman



Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Leszno

PostWysłany: Pon 22:41, 14 Lis 2005    Temat postu:

.... I co ten gracz by zrobił, jakby np. Był po 50-tce? Wątpie czy by go turnieje wc3 ciągnęły...
Według mnie to praca jak każda (żadna praca nie hańbi) i każda praca jest dobra. Jak kto woli, stracić oczy nad wc3 czy w pracy nad papierami. Ja nie widzę żadnej różnicy, ale szczerze to wybrałbym pewną i stałą pracę papierkową. Chciałbym wiedzieć, że na 100% wyżywię rodzinkę itd. a nie głowić się, co by było jak znajdzie się lepszy? I on zacznie kopać po dupie mnie, najlepszego....?

...co by wtedy było?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
koolgrim
Siepacz



Dołączył: 10 Paź 2005
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Pojebanice

PostWysłany: Wto 15:02, 15 Lis 2005    Temat postu:

Cytat:
Chciałbym wiedzieć, że na 100% wyżywię rodzinkę itd. a nie głowić się, co by było jak znajdzie się lepszy?

Nie wiesz jak jest w Polsce Question Szef mówi Ci, że na Twoje miejsce jest 5 następnych ludzi - zawsze może znalezdż się ktoś lepszy. Pozdro.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
doberin
Footman



Dołączył: 13 Lis 2005
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Pabianice

PostWysłany: Śro 18:21, 16 Lis 2005    Temat postu:

masz racje koolgrim tak jest dlatego trzeba sie mocno starac Very Happy pozdro (Short Post [Nie bądź jak ferie] - koolgrim) (ostatnio tez idziesz na spam... uwzaj Koolgrim.. - BearClaw Twisted Evil )(No właśnie... Twisted Evil -Luke76)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luke76
Sentinel Priest



Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Langley, VA

PostWysłany: Śro 18:53, 16 Lis 2005    Temat postu:

Zycie jest za krótkie, żeby poświecić je grą PC. Poza tym jeszcze nie spotkałem sie z przypadkiem dziadka pykającego w, dajmy na to, MEdal of Honour. Ale to tak dla przykładu. Niby forsa jest, ale to wykształecenia nie zastąpi. Można sobie "dorabiać na boku" grając, ale mimo wszystko należy pamiętać o rozwoju umysłu. Przecież czasem matematyka może się przydac w tworzeniu nowych taktyk, spójrzcie na Kartezjusza Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kui
Administrator



Dołączył: 05 Wrz 2005
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Pabianice

PostWysłany: Sob 9:28, 15 Lip 2006    Temat postu:

wczoraj poznałem w wowie kumpla mojego kumpla ktory tT, koleś ma 20 lat studiuje zaocznie w tygodniu gra w wakacje ok 8 h na dzień a w zime ok 12, ładny koleś, starzy mają kase za wszuytsko mu płacą fajne życie tylko czy nie szkoda zdrowia i czy ten koleś nie skończy jak wymieniony przypadek JB ??? zobaczymy Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BearClaw
Generał



Dołączył: 05 Wrz 2005
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Z Bractwa Stali
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:22, 04 Cze 2009    Temat postu:

kui napisał:
(...) ładny koleś (...)


Taakk? Very Happy Hehehehehe, skad wiesz ? Very Happy Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
winky
Druid



Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: no dobra, zimą ta wieś wcale nie powala wyglądem.

PostWysłany: Czw 15:35, 04 Cze 2009    Temat postu:

Ja nie wiem, jak można przy WoWie umrzeć inaczej, jak po prostu z nudów. ^^ Poza tym, żeby godnie zakończyć żywot, lepiej wykitować przy czymś wznioślejszym. Na przykład The Sims. xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Free for all Strona Główna -> Gry Blizzarda Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Charcoal Theme by Zarron Media
Regulamin