Free for all

winky

To to forum jeszcze dycha? Jaaa cię... Myślałam, że krążą o nim jeno podania ludowe. Razz

Ostatnio przy pomocy Biblionetki próbowałam ułożyć sobie listę wszystkich książek, jakie przeczytałam w życiu (od 170 pozycji coraz ciężej mi się myślało). Niezadowolona z obecnego wyniku - marne 202 - postanowiłam wziąć się ostrzej do czytania. Ostatnio skończyłam ,,Lato miłości" Helen Cross. Ujdzie, ale szczerze mówiąc film był lepszy, jak dziwnie by to nie brzmiało. Obecnie się zaczytuję w ,,Wichrowych Wzgórzach" Emily Bronte.

BTW, mam nadzieję, że nikt z tu obecnych nie uwielbia ,,Zmierzchu"...

BearClaw

Jeszcze zipie Very Happy

Ja taką listę już prowadze od dobrych 6 lat w Exelu Smile

I systematycznie (no prawie Razz

) co jakiś czas sobie ja uaktualniam. 200 książek to całkiem niezly wynik (serio), takze nie ma co sie martwic, w koncu nie jestes chodzaca encyklopedia, tylko normalnym człowiekiem. (tylko nie wnikajmy prosze w pojecie "normalność" Razz

)

Zmierzch? Film ogladalem, ksiazki nie czytalem. Co do filmu - dobry! Znaczy dobra komedia Very Happy

Wampiry smialo hulajace sobie w dzien, rozniace sie tylko hmmm sniada cera? Dobrze kojarze? Nie no, mozna bylo sie posmiac Razz

Bo ogolnie to wiecej niz 2, no 3- to bym mu nie dal w skali do 6. Taki sobie, bez zadnych rewelacji ;]

winky

Jakby te wampiry były śniade to pół bidy, ale one się w słońcu BŁYSZCZĄ! Sparkle, sparkle! Luuudzieee! *rwie włosy z głowy* Ja nie mam nic przeciwko zrywaniu ze stereotypami, ale to nawet nie jest ,,ocieranie się o śmieszność", toż to totalna błazenada! Pani Meyer, pisząc swą ,,genialną" książkę, wrzuciła do jednego kotła cykl o wampirach Anne Rice, parę powieści wiktoriańskich i tak ze dwadzieścia kilo cukru. Efekt - NIESTRAWNY. Próbuję to przeczytać (bo analizuję...), ale idzie mi jak krew z nosa, bo primo: styl odrzuca brakiem profesjonalizmu (ja nie wierzę, że ta baba to pisała w wieku 30 lat, nie wierzę), secundo: całość jest tak mdła, słodka i nuuuudna! że nie idzie wytrzymać. Książka trzyma poziom opowiadanek blogów na onecie o miłości braci z zespołu Tokio Hotel. Wrzucałam na ,,Eragona", ale teraz widzę, że nawet on jest lepszy od ,,Zmierzchu". Mnie najbardziej wkur...rza fakt, że to wszystko dzieło odpowiedniej promocji i reklamy, a porządni, dobrzy pisarze muszą LATAMI sobie żyły wypruwać, by ich łaskawie ktoś zauważył. Kur...czę. Dajcie siekierę.

No i co, ile masz na koncie (książek ofc)? Wink

hostiletanker

Polecam Grę o Tron - cała saga rządzi. Najlepiej sobie powoli po angielsku czytać. Polskie tłumaczenie trochę śmierdzi. Podobnie jak polskie tłumaczenia gier... na przykład w WoW nie wyobrażam sobie grać po polsku - czy w Starcrafta. Od razu traci się jakiś klimat.

Pozdrawiam!